Linia po mieczu
-
...
-
Jan
-
Marcin
-
Stefan
-
Łukasz
-
Stefan
Ukończyłem studia informatyczne na Wojskowej Akademii Technicznej . Od kilku lat pracuję w firmie z branży IT.
Moją pasją jest genealogia. Cały czas buduję drzewo genealogiczne oraz próbuję odkryć nieznane fakty historii rodzinnej analizując stare akty i badania DNA. Interesuję się także piłką nożną, muzyką, polityką, historią i genetyką.
Książki z serii Harry Potter, anime Dragon Ball oraz gry Football Manager, Port Royale i Crusader Kings to gwarancja dobrego czasu. W wolnym czasie mógłbym także po raz kolejny oglądać odcinki Miodowych Lat i dalej śmiać się tak samo głośno.
"Znajdź coś co lubisz robić tak bardzo, że zrobiłbyś to za darmo, a potem naucz się robić to tak dobrze, aby inni zechcieli za to zapłacić."
"Początkiem wielkich rzeczy jest zawsze pasja."
"Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!"
Cała moja młodość była skupiona na kilku ważnych dla mnie rzeczach. Kiedy byłem uczniem szkoły podstawowej zacząłem śpiewać w chórze i przez ponad 10 lat muzyka kształtowała moją osobowość. W tym samym czasie zacząłem służyć w kościele do Mszy Świętej i regulanie przez ponad 18 lat mojego życia pełniłem funkcję ministranta i lektora. Moją wielką pasją była piłka nożna. W przeszłości byłem Członkiem Zarządu Pogoni Siedlce - mojej lokalnej drużyny. Od wczesnych lat byłem także związany ze wspólnotą Ruchu Światło-Życie, która pozwoliła mi lepiej zrozumieć siebie, Boga i innych ludzi. Poznałem tam swoją żonę Edytę.
Historia mojej rodziny od wielu lat związana jest ze wschodnią częścią Polski, głównie z obszarem powiatu łosickiego, gdzie we wsi Meszki mieszkali moi przodkowie w linii po mieczu.
Najstarszym znanym przodkiem jest mój 6x pradziadek Jan Klimiuk, urodzony ok. 1764 roku. Jego żoną była Marianna z domu Tereszuk, z którą miał czworo dzieci, w tym mojego przodka Marcina. Jan zmarł najprawdopodobniej w 1812 roku.
Marcin Klimiuk, mój 5x pradziadek, urodził się w 1792 roku. Jego żoną była Barbara z domu Tołtyżuk, z którą miał czworo dzieci, w tym mojego przodka Stefana. Marcin zmarł w 1839 roku.
Stefan Klimiuk, mój 4x pradziadek, urodził się w 1819 roku. Jego żoną była Pelagia Apolonia z domu Tobota. Mieli razem czworo dzieci, w tym mojego przodka Łukasza. Stefan zmarł w 1852 roku.
Łukasz Klimiuk, mój 3x pradziadek, urodził się w 1843 roku. Jego żoną była Marianna z domu Chomicka. Mieli razem szóstkę dzieci, w tym mojego przodka Stefana. Łukasz zmarł w 1910 roku.
Stefan Klimiuk, mój 2x pradziadek, urodził się w 1881 roku. Jego żoną była Stanisława z domu Kucharczuk. Mieli razem dwóch synów, w tym mojego przodka Józefa. Stefan zmarł w 1915 roku.
Józef Klimiuk, mój pradziadek, urodził się w 1913 roku. Jego żoną była Jadwiga z domu Żuk. Mieli razem syna Franciszka - mojego przodka. Józef zmarł w 1979 roku.
Franciszek Klimiuk, mój dziadek, urodził się w 1941 roku. Jego żoną jest Helena z domu Kałużna. Mają razem dwóch synów: Leszka i Andrzeja.
Leszek Klimiuk, mój ojciec, urodził się w 1967 roku. Jego żoną jest Małgorzata z domu Waszczuk. Mają razem dwóch synów: Piotra i Michała.
W 2021 roku dokonałem fundacji i rejestracji herbu własnego Klimiuk w Pierwszej Powszechnej Otwartej Księdze Herbowej Nova Heroldia pod numerem 210321. Intencją była próba przyczynienia się do wzmocnienia więzi rodzinnych oraz kultywowania jej tradycji.
Na błękitnej tarczy umieszczony został krzyż kotwicowy - symbol św. Klemensa, od którego imienia pochodzi nazwisko Klimiuk. Rodzina ma korzenie unickie dlatego na krzyżu umieszczono drugą belkę co stanowi nawiązanie do krzyża podwójnego z herbu Siedlec - stolicy diecezji siedleckiej, na terenie której męczeńską śmierć za wiarę poniosło wielu unitów. Na bokach tarczy umieszczono kłosy zboża - symbol przodków trudniących się pracą na roli.
Klejnot stanowi pióropusz z pawich piór, na których umieszczono głowę konia. Jest to nawiązanie do herbu powiatu łosickiego skąd pochodzą przodkowie rodu.
Labry w kolorze błękitnym, podbite złotem. Cała kolorystyka herbu nawiązuje do miasta Siedlce - gdzie mieszkam wraz z najbliższą rodziną.
Jesteśmy spokrewnieni i jesteś zainteresowany genealogią lub badaniami DNA?
Napisz do mnie i zarejestruj się na stronie - czekam na wiadomość od Ciebie.
Moim wielkim marzeniem była pielgrzymka do Santiago de Compostela, którą szczęśliwie odbyłem we wrześniu 2017 roku. Rozpocząłem ją w miejscowości Logroño i przeszedłem pieszo 632 km co zajęło mi 20 dni drogi. Był to dla mnie niesamowity czas i szansa na poznanie wielu wspaniałych ludzi. Jeśli masz ochotę przeczytać więcej o mojej pielgrzymce i zobaczyć wspomnienia uchwycone na fotografiach, kliknij na poniższy przycisk.
Można mnie znaleźć na serwisach społecznościowych takich jak Facebook, Twitter czy Linkedin.
Czekam na wiadomość!